Wydawca treści

Inne publikacje

Wysiedlenia i wypędzenia

Jakiego pomnika nazistowskich deportacji nam potrzeba?

Publikacja jest zbiorem prac powstałych po sympozjum, które odbyło się w grudniu 2017 roku i którego celem było wypracowanie sposobu upamiętniania wysiedleń i wypędzeń czasów II wojny światowej, przekazywania wiedzy o tych wydarzeniach młodemu pokoleniu, oraz włączenia tego tematu na stałe do programów nauczania.

Wydawca treści

Ze wstępu

Jcek Kubiak

Bezpośrednim powodem debaty publicznej prezentowanej w niniejszej publikacji było odsłonięcie w Poznaniu czasowej wystawy plenerowej „Wypędzeni 1939”. Wystawa stanęła w parku Marcinkowskiego, w miejscu przeznaczonym na wzniesienie w nieodległej, miejmy nadzieję, przyszłości pomnika Wypędzonych Wielkopolan. Debata, zorganizowana wspólnie przez Związek Miast Polskich, Wydział Nauk Politycznych i Dziennikarstwa UAM oraz Fundację Konrada Adenauera w Polsce, odbyła się 8 grudnia 2017 r. w siedzibie Wydziału. Tytuł debaty brzmiał: „Pamięć o deportacjach, wysiedleniach i wypędzeniach. Jakiego pomnika nazistowskich deportacji Wielkopolan nam potrzeba?”. Dodać trzeba, że wspomniana ekspozycja jest syntetyczną, skróconą wersją wystawy Związku Miast Polskich „Wypędzeni 1939. Deportacje obywateli polskich z ziem wcielonych do III Rzeszy”, która dzięki współpracy Instytutu Pamięci Narodowej (oddział w Poznaniu), Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej, Województwa Wielkopolskiego, Miasta Poznań, Wielkopolskiego Muzeum Niepodległości oraz Fundacji Konrada Adenauera w Polsce odwiedziła w latach 2009–2018 blisko 40 miejsc, głównie w Polsce, ale także w Niemczech i Austrii.

Żeby uświadomić sobie znaczenie tytułowego pytania: „Jakiego pomnika nazistowskich deportacji nam potrzeba?”, należy przypomnieć kilka okoliczności. Deportacje te były kataklizmem na miarę europejską. Wieleset tysięcy obywateli polskich zostało wyrzuconych z własnych domostw, wywiezionych do Generalnego Gubernatorstwa lub po prostu wygnanych, wyrugowanych z domów, tak by musieli szukać sobie schronienia gdziekolwiek indziej na własną rękę. Dotyczyło to nie tylko Wielkopolski, ale w mniejszym lub większym stopniu wszystkich terenów wcielonych bezpośrednio do Rzeszy, czyli także Pomorza, północnego Mazowsza, części ziemi łódzkiej, Śląska i ziemi żywieckiej. Łączna liczba wysiedlonych, wypędzonych, wyrugowanych obywateli polskich – chrześcijan i Żydów – na zachodnich i północnych ziemiach Rzeczypospolitej, wcielonych do Rzeszy, wynosiła według szacunków prof. Czesława Łuczaka około 1,5 mln osób.

Na ich miejsce, na ich mieniu naziści osiedlali Niemców etnicznych z krajów bałtyckich i innych terenów, jakie wskutek paktu Ribbentrop–Mołotow znalazły się w sowieckiej strefie panowania w Europie Środkowej i Wschodniej. Nazistowska propaganda obwieszczała z emfazą, że ta migracja Niemców ze wschodu na anektowane ziemie polskie – „Heim-ins-Reich” („z powrotem do Rzeszy”) – to „największa wędrówka ludów w czasach nowożytnych”.

Deportacje obywateli polskich były pierwszymi przymusowymi migracjami II wojny, początkowym ogniwem łańcucha przyczyn, doprowadzających do transferu – ucieczki i deportacji – kilkunastu milionów Niemców z Europy Środkowej i Wschodniej. ​​​​​​​

podziel się

Wydawca treści

nasz zespół

Hanna Dmochowska

Hanna Dmochowska bild

public relations, kontakty z mediami, organizacja

Hanna.Dmochowska@kas.de +48 22 845-9335
deportacje 1939

comment-portlet

Wydawca treści